unimog_01

Jak pierwszy raz zobaczyłem ten samochód, powiedziałem do Rafała – moja mama jest młodsza niż ten Mercedes.

Wyobraźcie sobie, ze mieszkacie w miasteczku, liczącym 5 tysięcy mieszkańców. Ale nie – nie zapadła dziura. Góry, po których w ciągu krótkiego lata można chodzić, a zimą jeździć na nartach. Trasy rowerowe – w tym downhillowe, trasy na biegówki, strzelnica sportowa i myśliwska, tor curlingowy. No i specjalnie przygotowane trasy off-roadowe, dla motorów, aut terenowych i ciężarówek. To właśnie norweskie Oppdal.

Unimog od mojego ostatniego spotkania z nim dwa lata temu – opisanego tutaj – niewiele się zmienił, tak samo zresztą jak moja mama. Został trochę odchudzony, a jak można zobaczyć na jednym z filmików – nawet potrafi skakać.

unimog_02

W Mercedesie – jak to przeczytałem ostatnio w miesięczniku 4×4 – wspomaganie kierownicy jest. W tym egzemplarzu akurat wymieniono silnik na taki z innego mercedesa i zabrakło już miejsca na pompę wspomagania.

unimog_03unimog_04unimog_05

Pierwszy raz jechałem terenową ciężarówką – Starem 66 – jak miałem 15 lat. Oczywiście jako pasażer. Już  jednak wtedy zostałem poinformowany o tym, żeby nigdy podczas jazdy w terenie nie zaciskać dłoni na kierownicy, tak żeby kciuki było w środku wieńca. Robi się tak, ponieważ kierownica podczas jazdy w ciężkim terenie, np przy wyjeżdżaniu pod kątem z rowów, potrafi bardzo szybko odbić w drugą stronę. Nie wierzyłem w historię o złamanych kciukach, uważałem to za „urban legend”, do czasu kiedy kierownica Unimoga w mgnieniu oka, wykonała 3 obroty. Skończyło się na złamanym paznokciu.

unimog_07unimog_08unimog_09unimog_10unimog_11unimog_12unimog_13unimog_14unimog_15unimog_16_09A1099unimog_17

Przy okazji – prawie nauczyłem się jeździć na motorze. Nie było idealnie, udało mi się kilka razy wrzucić 3 bieg;)

 

Są pewne cechy u dzieci, których wiecznie zazdroszczę. Jedną z nich jest nieograniczona, przez zasady wyznaczone przez dorosłych, kreatywność.

Leon, lekko przymuszony do odrobienia zadania domowego, potrafi spędzić popołudnie nie wyłącznie na graniu na konsoli, ale także na podwórku, tworząc sieć cytadeli i fortyfikacji na szczytach głazu wystającego w ogrodzie. Jestem też przekonany, że nawet przy rodzicach pokazywałbym zapominaną już sztukę wchodzenia na drzewa. Czy puszka po sardynkach może zostać zgnieciona do grubości okładki zeszytu? Trzeba to sprawdzić! Wujek Michał pokazał, że kora brzozowa idealnie nadaje się do rozpalania ognia? Czemu czekać z tym do najbliższego rodzinnego smażenia kiełbasy na ognisku?

Pod koniec dnia Leon wciąż pozostaje najstarszym z rodzeństwa, które widzi w nim osobę łączącą świat dorosłych i dzieci. Mimo że nie jest dużo starszy od brata i siostry.

fotografia rodzinnafotografia_dzieci_02sesja rodzinnafotografia_dzieci_04bmxwspinanie się po drzewiefotografia_dzieci_07chłopak z zapałkamifotografia rodzinna rzeszówfotografia_dzieci_10rzeszów fotografia rodzinnazdjęcia dziecifotograf rzeszów

ZAPRASZAM DO SESJI ZE SWOJĄ RODZINA – INNE ZDJĘCIA Z KATEGORII FOTOGRAFIA RODZINNA

POLUB NA FACEBOOKU