golibroda

atrybutem każdego mężczyzny – poza brzuchem – jest rzecz jasna broda. brodę miał Hemingway czy Leonidas w filmie 300.  brody nie miał, ale na pewno chciał mieć Hitchcock.

tyle jeżeli chodzi o historię. po dwóch miesiącach zapuszczania brody – chociaż tak naprawdę to nic nie robiłem, sama rosła – postanowiłem ją ściąć. widziałem że z każdym dniem będzie mi coraz bardziej szkoda to zrobić, więc musiałem szybko działać. przed samym ścięciem wpadłem jednak na pewien mały pomysł. dzięki kondiozowi, który wytrwale ponad 200 razy naciskał spust aparatu.