między bokehami

z tymi zdjęciami są związane z 3 historie. a nawet 4. pierwsza to wyjazd razem z moją siostrą do dziadków, którzy nie dali się namówić na zrobienie zdjęcia, więc trzeba było znaleźć innego modela. druga historia, to otrzymanie po kilku miesiącach czekania, 10 szitek kolorowego fuji 160s. a trzecia to taka że…zacząłem sam wołać filmy kolorowe. od małego obrazka do wielkiego formatu!:) postanowiłem to robić, kiedy dostałem ostatnio niedowołane dwa kolorowe filmy z najlepszego labu w mieście, przez co jedyne zdjęcia jakie mi wyszły to dwa prześwietlone.

dochodząc do konkluzji; film fuji 160s, chemia tetenala, wywołane w procesorze jobo, aparat cambo 45nx, bez lamp, bez modyfikatorów światła. miłego oglądania.

natalia, wielki format, cambo 45nx, field camera

i skoro to jest wielki format, to poniżej możecie zobaczyć wielkie zdjęcia.